Mikołaj przylazł, a butów ni ma.

news_4Hoł, hoł, hoł!

Mikołaj przyszedł, prezenty chciał zostawić, ale butów żadnych nie znalazł. I odszedł smutny.

Nic się jednak nie stało, jeszcze jest Gwiazdor, a poza tym Mikołaj daje głównie słodycze, więc miałby pewien problem z ich zostawieniem : )

Dzisiaj post jest Mikołajowy, o Conanie wiele nie ma. Ot tak, pogadam wam chwilę o tym i owym. Święta się zbliżają, a ja dzisiaj otrzymałam pozwolenie związane z waszym prezentem, więc możecie się już cieszyć i niecierpliwić przy okazji (no i mieć nadzieję, że się wyrobię w te dwa tygodnie : D ). Ja wiem, co dla was zrobię, wy nie wiecie i stwierdzam, że bardzo przyjemnie jest być tym wiedzącym : )

Tak się teraz zastanawiam czy w Conanie była jakaś sprawa, która działa się w święta… Coś było w Kaito Kidzie. No, z resztą nieważne. Zaraz wyjeżdżam do ortodontki, więc się streszczę i pocytuję:

„Dzieci będą grzeczne – dzieci dostaną prezenty. Dzieci będą niegrzeczne – dzieci dostaną rózgi” Hoł, hoł, hoł!

Dodaj komentarz